Wszystko, co powinieneś wiedzieć o SSD
Dyski SSD są coraz popularniejsze nie tylko jako miejsce przechowywania danych, ale też solidne wsparcie tradycyjnych dysków, przyspieszające start systemu, pracę komputera itd., nie wspominając już o tym, że coraz częściej produkowane są sprzęty zaopatrzone wyłącznie w dysk SSD. Co takiego oferuje SSD, czego nie może zaoferować HDD? Dziś postaram się zebrać w jednym miejscu jak najwięcej informacji na ten temat.
Co to jest SSD?
Zacznijmy od najważniejszego – czym jest dysk SSD? Jego nazwa po angielsku brzmi Solid-State Drive (stąd skrót) i oznacza napęd bez żadnych ruchomych elementów (solid-state). To odróżnia go od HDD (Hard Disc Drive), który składa się z kilku elementów ruchomych (tu nie będę wchodzić dziś w szczegóły). Z tej podstawowej różnicy wynikają kolejne. Dysk SSD jest cichszy, odporny na wstrząsy, bardziej wytrzymały, a przede wszystkim – szybszy. Jest też droższy, ale o tym na końcu.
Dodam, że jedną z najczęściej podkreślanych zalet SSD jest wysoka prędkość zapisu/odczytu danych i bardzo krótki czas dostępu, co w praktyce oznacza, że jeśli zainstalujemy na tym dysku system, będzie nie tylko on, ale też wszystkie programy będą działały o wiele szybciej i sprawniej.
SSD a pojemność
W przeciwieństwie do HDD dyski SSD mają jedną wadę, aczkolwiek – biorąc pod uwagę rozwój elektroniki – powoli odchodzi ona w niepamięć. Chodzi o pojemność w stosunku do ceny. Za tę samą pojemność dysku HDD i SSD, np. 1TB, zapłacimy odpowiednio 200 zł i… ok. 1300 zł. Różnica kolosalna. Ceny te jednak, jak w całym świecie elektroniki, sukcesywnie spadają, więc gdybym miał oceniać, nie uważałbym tego za wadę nie do przejścia, zwłaszcza że fajnym rozwiązaniem są komputery z napędem hybrydowym HDD + SSD.
Na co zwracać uwagę podczas kupna?
Załóżmy jednak, że mamy już sprzęt z dyskiem twardym i chcemy go usprawnić kupując SSD. Na co powinniśmy zwracać uwagę? Przede wszystkim na okres gwarancji w stosunku do TBW (ang. Total Bytes Written), czyli ilości bajtów, jakie można zapisać na dysku, zanim utraci on gwarancję. Sprawdzono, że przeciętny użytkownik jest w stanie zapisać na takim dysku dziennie od 3 do 5 GB danych, gdy tymczasem jeden z popularniejszych w sklepach dysków Crucial MX300 o pojemności 1TB (to jego cenę podawałem wyżej) z 3-letnią gwarancją ma TBW na poziomie 360 TB, co oznacza, że w ciągu tych trzech lat dziennie można na nim zapisać 197 GB danych! Jest więc coraz lepiej.
Pamięć w SSD
W dyskach SSD standardowo stosuje się dwa rodzaje pamięci. Pierwszy to MLC (Multi Level Cell), drugi – popularniejszy i tańszy – to TLC (Tripple Level Cell). Pierwszy umożliwia przechowywanie w komórkach dwóch bitów jednocześnie, drugi – na przechowywanie w jednej komórce do 3 bitów. Pierwszy daje szybszy odczyt i zapis danych i nie obciąża komórek zbyt dużą liczbą cykli zapisu, drugi – jest mniej wydajny, ale jak wspomniałem, jest tańszy.
Producenci SSD z pamięcią TLC wzmocnili ją jednak dodatkowymi tzw. pseudobuforami SLC, które pełnią funkcję pamięci podręcznej do przechowywania danych zapisywanych i odczytywanych z nośnika. W SLC zapisywane są w komórkach pojedyncze bity informacji, co sprawia, że dostęp do nich jest szybki. Wadą jest ich ograniczona pojemność, która w przypadku przepełnienia może ogromnie zmniejszyć prędkości odczytu i zapisu. Dlatego jeśli już decydujecie się na inwestycję w SSD, który posłuży Wam długo, warto kupić ten z pamięcią MLC.
Z dobrych informacji mam jeszcze taką, że także i w kwestii pamięci świat dysków SSD się rozwija i już teraz Intel i Micron (firma ta jest właścicielem wspomnianej marki Crucial) stworzyły niedawno i pokazały światu nowe pamięci 3D XPoint, znacznie szybsze i trwalsze MLC i TLC. Tak więc i tu będzie coraz lepiej.
I na koniec – po co nam dysk SSD?
No, przede wszystkim po to, żeby sprzęt pracował szybciej i żeby nie brakowało w nim przestrzeni do przechowywania danych. Jak dla mnie, zapalonego gracza, idealne obecnie rozwiązanie do hybryda HDD o dużej pojemności, który zapewnia mnóstwo przestrzeni dyskowej, i SSD o pojemności co najmniej 256 GB, który sprawia, że wszystko po prostu śmiga! Taki sprzęt to inwestycja od ok. 3000 zł wzwyż, ale – moim zdaniem – warto. I pamiętajcie – dodatkowy napęd SSD możecie zamontować nawet w laptopie. Już o tym pisaliśmy we wcześniejszym artykule.
tomArz
