Pierwsza elektryczna ciężarówka
Nazywa się AEOS (z mitologii greckiej – bogini jutrzenki, a bardziej swojsko – Jutrzenka), bez zatrzymywania się może pokonać do 160 km, ciągnąc ciężar o masie 22 ton i jest pierwszym na świecie ciągnikiem siodłowym o napędzie elektrycznym. Oj, dzieje się w przenośno- elektrycznym świecie
Prototyp ciągnika zaprezentowała kilka tygodni temu amerykańska firma Cummins, od lat specjalizująca się w produkcji – nie, nie ciężarówek, a wysokiej klasy, znanych na świecie silników wysokoprężnych. Tym razem jednak postanowiła pokazać światu silnik elektryczny, i to w dodatku w pełnej „obudowie”, czyli w ramach całego ciągnika siodłowego. Jest to więc pojazd koncepcyjny, jednak w pełni sprawny i gotowy do tego, by wyruszyć w swoją pierwszą trasę.
Bateria AEOS-a składa się z akumulatorów o łącznej pojemności 140 kWh. To ona stanowi napęd samochodu. Jednocześnie producent wyposaży swój prototyp w wysokonapięciową ładowarkę, która ładuje akumulatory do pełna zaledwie w godzinę (!).
Produkcja elektrycznych układów napędowych do ciągników siodłowych ruszy w 2019 roku. Rok później, według zapewnień Cumminsa, pojawi się wersja hybrydowa, która będzie zawierać częściowy mały silnik wysokoprężny, którego celem będzie wytwarzanie prądu. W tej wersji AEOS mógłby mieć zasięg nawet 480 km. No to czekamy
tomArz