Marsjański dron polskich studentów najlepszy na świecie

Polska ekipa Legendary Rover Team, którą tworzą studenci Politechniki Rzeszowskiej, wygrała międzynarodowe zawody IPAS Challenge na projekt bezzałogowego statku powietrznego z pełnym wyposażeniem, który będzie gotowy do działań na Marsie.

Pod egidą NASA

International Planetary Aerial Systems (IPAS) Challege to konkurs organizowany przez Mars Society South Asia, wspierany przez NASA i adresowany do studentów z całego świata. Studenci z Politechniki Rzeszowskiej im. Ignacego Łukasiewicza, działający pod nazwą Legendary Rover Team, wzięli udział w konkursie po raz pierwszy i od razu z ogromnym sukcesem. Dwunastoosobowa grupa studentów Wydziału Budowy Maszyn i Lotnictwa oraz Wydziału Elektrotechniki i Informatyki w składzie: Hubert Gross, Yurii Kravets, Marcin Solarski, Adam Szelec, Rafał Żytniak, Konrad Wąsacz, Nikodem Drąg, Konrad Kij, Michał Słomiany, Kamil Ziółkowski, Aleksandra Wanat i Dominik Pyjor pokazała się więc od najlepszej strony.

Przebieg konkursu

W ramach konkursu uczestnicy mieli od początku do końca skonstruować dron, który będzie w stanie spełnić wyśrubowane wymogi dotyczące parametrów technicznych, a także wykonać określone zadania narzucone przez organizatorów, np. wykonanie rekonesansu ze zdjęciem z wykorzystaniem metod fotogrametrycznych, przeprowadzenie misji logistycznej (transport paczki) czy analiza atmosfery marsjańskiej. Oprócz drona, należało także wykonać cały osprzęt niezbędny, aby dron mógł wszystkie zadania bezbłędnie wykonać. Następnie całość oceniała specjalna komisja. Ekipa z Polski okazała się najlepsza we wszystkich konkurencjach i zgarnęła największą liczbę punktów.

Niełatwe zadanie

Trudność zadania polegała przede wszystkim na tym, że dron, który ma latać nad powierzchnią Marsa, musi być konstruowany inaczej niż taki, którego używamy w atmosferze ziemskiej. Na Czerwonej Planecie panują bowiem zupełnie inne warunki – począwszy od innego składu chemicznego atmosfery, przez prędkość wiatru, ciśnienie, grawitację, temperatura, pył i topografię. Latający w takich warunkach statek powietrzny musi być więc inny od ziemskiego zarówno pod kątem aerodynamiki (wydajności steru, profilów skrzydeł i śmigieł, geometrii itp.), parametrów fizycznych, siły oporu, siły nośnej, elektroniki (m.in. odporność na ekstremalne temperatury i promieniowanie), a także pracy samego sprzętu (trzeba choćby wziąć pod uwagę wszechobecny drobny pył czy nieprzewidywalną topografię) itp.

Przyszłość eksploracji kosmosu

– Wykorzystanie bezzałogowych statków latających do eksploracji kosmosu otwiera przed nami ogromne możliwości – mówi Hubert Gross, lider projektu. – Organizatorzy konkursu zachęcają studentów do innowacyjnego myślenia, przełamywania barier i otwierania umysłu na nowe perspektywy. Niedawny lot Ingenuity udowodnił, że lot na Marsie jest możliwy, co pozwoliło na całkowicie nowe podejście do eksploracji obcych planet.

Mam nadzieję, że Polacy odegrają w tym dużą rolę, zwłaszcza że polskie łaziki, również skonstruowane przez Legendary Rover dwukrotne zdobyły pierwsze miejsce podczas prestiżowych międzynarodowych zawodów University Rover Challenge w USA w stanie Utah.

Anoda

Źródło: Politechnika Rzeszowska