Latający samochód to już nie przyszłość
Latający samochód został dopuszczony do ruchu w Holandii. To kolejny krok w rozwoju transportu na świecie.
Latający samochód na trzech kołach
Pojazd stworzony przez firmę V-Pal przypomina pod względem konstrukcji skrzyżowanie motoru lub quada z samochodem – ma bowiem trzy koła. To efekt dążenia jego twórców do obniżenia jego masy. Dzięki temu, że jest lekki, pobiera mniej paliwa. Wygląd auta jest dość futurystyczny, co można zobaczyć na poniższym filmie.
Ale jego działanie – jest jak najbardziej realne i ma wielki potencjał zwłaszcza w dużych miastach, gdzie łatwiej poruszać się w przestrzeni powietrznej niż po drogach.
Liberty znaczy wolność
Nic dziwnego, że auto nosi nazwę Liberty (ang. wolność), bo rzeczywiście jest uwolnieniem transportu od konieczności poruszania się po drogach. W samochodzie zamontowano w silnik o mocy 200 KM, który pozwala mu wzbić się na wysokość 3500 metrów i osiągnąć w locie prędkość nawet 180 km/h. 100-litrowy silnik na jednym tankowaniu daje możliwość przejechania do 500 km. Jedynym ograniczeniem wydaje się to, że do startu i lądowania Liberty potrzebuje ok. 30-metrowego pasa startowego. Może nim być jednak zwykła droga, pod warunkiem oczywiście, że jest pusta.
Przyznam, że z ciekawością będę obserwować rozwój Liberty.
Anoda