Granie w gry na laptopie?
W zasadzie tytuł nie powinien być pytaniem. Świat przenośnych sprzętów gamingowych rozwija się bowiem w ogromnym tempie, a ceny komputerów przeznaczonych do gier, choć nadal wysokie, stopniowo spadają, a jeśli się dobrze postarać, przyzwoity, szybki laptop ze świetną kartą graficzną, na którym można grać równie swobodnie co na komputerze stacjonarnym, można kupić już za ok. 4000 zł. Oczywiście, jeśli chcecie więcej, zapłacicie więcej 🙂
Jeszcze kilka lat temu moja rodzina z okazji jego 18-tki wydała fortunę na sprzęt stacjonarny do gier dla mojego brata, zapalonego gracza, który przekonywał, że tylko na takim sprzęcie jest w stanie rozwinąć swoje gamingowe skrzydła. Brat mocno udziela się w tym światku, także jako osoba mająca dużą wiedzę i sama ucząca się programować, więc nie były to pieniądze wyrzucone w błoto, ale mimo wszystko. Dziś to właśnie mój brat przynosi do domu nowinki o coraz to nowych rozwiązaniach gamingowych na laptopy. Cóż, mobilność ludzi determinuje także to, co dzieje się na rynku komputerów. A liczby mówią same za siebie. W 2016 r. sprzedano na świecie 4,5 mln sztuk laptopów do gier, a w tym roku szacuje się wzrost sprzedaży w tym segmencie o 15%
Inna sprawa, że coraz trudniej jest złożyć stacjonarny komputer do gier, bo ceny podzespołów, takich jak karty graficzne czy pamięci RAM dosłownie poszybowały w górę. Nie są tanie dyski SSD z pamięcią flash. Z pomocą przyszli producenci komputerów przenośnych, którzy udowadniają, że w małym sprzęcie można zmieścić ogromne możliwości, a producenci podzespołów, jak Intel, AMD czy NVIDIA, dosłownie prześcigają się w rozwiązaniach dla tego segmentu.
Na pewno, dzięki bratu, będę obserwowała ten rozwój i chętnie jeszcze wrócę do tematu. Ja albo tomArz, kolejny maniak gier, który na razie jednak jest wierny swojej stacjonarnej maszynie.
Anoda