600 kilometrów na jednym ładowaniu baterii
Rozwiązanie mające na celu poprawę zasięgu samochodów elektrycznych zaprezentował we wrześniu podczas targów we Frankfurcie Samsung SDI (odnoga południowokoreańskiego giganta zajmująca się produkcją baterii). Dzięki nowym ogniwom, na jednym ładowaniu będzie można pokonać nawet 600 km!
Producenci ogniw do aut elektrycznych prześcigają się – nomen omen – w rozwiązaniach, które mają wydłużyć zasięg pojazdu. Japoński Panasonic na przykład produkuje dla Tesli małe baterie litowo-jonowe, które następnie są łączone w większe klastry. Inny koncern – japoński Nissan – stosuje z kolei ogromne akumulatory pryzmatyczne, które pozwalają na zasięg do 400 km na jednym ładowaniu.
Na tym tle nowe rozwiązanie Samsunga wydaje się pójściem o krok, a właściwie o co najmniej 200 km do przodu. Inżynierowie koreańskiego koncernu twierdzą, że dzięki wykorzystaniu nowych modułów mogą osiągnąć większe zagęszczenie energii. Na czym miałoby to polegać? Producenci aut będą mogli zmieniać liczbę modułów zgodnie z potrzebami użytkowników. I tak przy zainstalowaniu w aucie 20 modułów, jego zasięg powinien sięgać 600, a nawet 700 km. Jednak – żeby nie było tak kolorowo – jeśli np. w samochodzie niższej klasy zostanie zamontowanych 10-12 modułów, to jego zasięg na jednym ładowaniu będzie wynosił zaledwie 300 km.
Ale według Samsunga to właśnie możliwość dopasowania baterii do klasy czy też wydajności samochodu ma przyciągnąć producentów do zaproponowanego przez koncern rozwiązania. Poczekamy, zobaczymy.
tomArz
